wtorek, 9 stycznia 2018

Powstałam z popiołów - recenzja książki Martyny Senator „Z popiołów"



Tytuł: „Z popiołów”
Autor: Martyna Senator
Cykl: Z popiołów, tom 1
Wydawnictwo: Czwarta Strona



Raz na jakiś czas lubię oderwać się od świata magii, zagadek kryminalnych i sięgnąć po książkę,  która zawiera w sobie kawałek prawdziwego życia. Przy wyborze kieruje się prostotą historii, tak trafiłam na „Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender" czy „Exodus", i tak też trafiła w moje ręce książka autorstwa Martyny Senator „Z popiołów". Do sięgnięcia zachęciła mnie intrygująca nota wydawcy i ciekawy tytuł.


„Jeszcze cztery lata temu nie sądziłam, że można jednocześnie żyć i być martwym. Ale wtedy nie wiedziałam o wielu rzeczach."(*¹)

Głównymi bohaterami książki jest dwoje młodych ludzi Sara i Michał. Poznają się w momencie, gdy gdy ma zapleczu pubu, w którym pracuje chłopak sześciu mężczyzn próbuje napaść na dziewczynę. Tak, tak z tej opresji ratuje ją Michał. Początkowo oboje starają się wmówić sobie, że nic poza koleżeństwem ich nie łączy, tłumacząc swój strach przed zaangażowaniem ciężkimi doświadczeniami z przeszłości. Jednak wszystko się zmienia, gdy Sara zgadza się, by chłopak udzielał jej lekcji samoobrony. Po jakimś czasie, pierwszy swoje uprzedzenia przełamuje chłopak. Czy bohaterowie zostaną parą? Jakie złe doświadczenia odcisnęły swoje piętno na bohaterach? To zdradzi już książka.



Książka jest opowiadana na przemienienie raz z perspektywy Michała, raz z perspektywy Sary, mimo to akcja i fabuła łączą się w niej idealnie. W powieści jest jeden wątek, wątek dwojga ludzi, po trudnych sercowych przejściach, na których drodze nieoczekiwanie staje miłość. Wraz z biegiem akcji ukazana jest przemiana wewnętrzna bohaterów. Największą przemianę jednak przechodzi dziewczyna, ponieważ to ona musi się uporać najbardziej ze swoją przeszłością. Ze słabej dziewczyny, trzymającej się sztywnych zasad pod względem uczyć, zamienia się silną, pewną siebie dziewczynę i stopniowo się otwiera na nowe uczucie.
Dzięki niezbyt długim, lecz dokładnym opisom bardzo szybko można odczuć emocje obojga bohaterów. To zaś wciąga i sprawia, że historia nabiera realistycznych wymiarów.

„-Bo jeszcze nigdy nie byłam tak szczęśliwa jak teraz - wyznaje - To, co dla mnie robisz, jest niezwykle. Gdyby nie ty, w dalszym ciągu byłabym tą osamotnioną i zamkniętą w sobie dziewczyną. A tak? Spójrz na mnie. Powstaje z popiołów."(*²)

„Z popiołów" można uznać za historię z życia wziętą, pokazuje, że przed przeszłością nie da się uciec, tak samo, jak przed uczuciami. Muszę przyznać, że poruszyła mnie ta książka. W bardzo prosty sposób opowiada o budowaniu relacji między dwojgiem młodych ludzi, którzy mają ze sobą ogromny bagaż złych doświadczeń. Z każdą kartką, rosło we mnie zaciekawienie, o to, jak potoczy się los bohaterów, gdy książka się skończyła, żałowałam, że to tak szybko się stało. Z pewnością sięgnę po kolejną część. Znalazłam również w niej sporo ciekawych cytatów, które znalazły swoje miejsce w moim pamiętniku.

Książka Senator jest godną polecenia. Warto po nią sięgnąć, gdy lubi się historie „z życia wzięte", bądź kryminał czy fantastyka się znudziły.

Za książkę dziękuję :





Przypisy
*cytaty wybrane przeze mnie z książki „Z popiołów”
**cytat (*¹)Rozdział 1, strona 13
***cytat (*²)Rozdział 30, strona 309
****autor zdjęć Molik książkowy 

2 komentarze:

  1. Jestem ciekawa tej książki i mam ją w planach. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem, czy sięgnę, bo obecnie nie szukam tego typu lektury. :D Ale może kiedyś?

    Pozdrawiam jeżowo
    Nikodem z https://zaczytanejeze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Magiczna moc rytuału

  Tytuł: Rytuały Autor: Dinitris Xyglatas Tłumaczenie: Nika Sztorc Seria: Zrozum Wydawnictwo: Poznańskie Rytuał — określone specyficzne zach...