poniedziałek, 26 lutego 2018

Te klejnoty, mogą zniszczyć - recenzja przedpremierowej książki „Papierowa Księżniczka"





Tytuł: „Papierowa Księżniczka”
Autor: Erin Watt
Tłumaczenie: Maria Smulewska-Dziadosz
Seria: Seria Królewska, tom 1
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Premiera w Polsce: 14.03.2018


Drugą część poproszę!!

Do lektury „Papierowej Księżniczki" autorstwa Erin Watt zabrałam się z wielką ciekawością, ale także z obawami. Znaczna część opinii o tej książce odstraszała od niej, jednak postawiłam przekonać się osobiście jaka ta książka jest.


„Otworzyłam się przed nim i wyjawiłam swoje uczucia, a on kazał mi je zatrzymać. Zrobił to dość delikatnie, ale nawet czysty nóż potrafi zadać bolesną ranę”(*¹)


Ella Harper to siedemnastoletnia dziewczyna, która,  by przetrwać zarabia jako striptizerka. Pewnego dnia w jej życiu pojawia się bogacz - Callum Royal. Mężczyzna okazuje się bliskim przyjacielem ojca dziewczyny, który zmarł. Dziewczyna nie bardzo chce uwierzyć w tą historię, ponieważ została wychowana przez matkę,a ta niewiele mówiła jej o mężczyźnie, z którym miała przelotny romans. Jednak Callumowi udaje się przekonać dziewczynę, by zamieszkała z nim i jego pięcioma synami. Jednak Elli w nowym świecie przyjdzie stawić czoła nie tylko drwinom czekającym w nowej szkole, ale także odkryje bolesne tajemnice rodziny Royalów.
Ponadto zakochuje się w jednym z pięciu braci Royal - Reedzie, chłopak wydaje się najbardziej ogarniętym i „wisienką na torcie" ponieważ okazuje się trudnym do usidlenia , jednak czy do końca?

Akcja i fabuła.
Powieść od samego początku jest bardzo żywa i intryguje. Brakuje jej może nieco więcej dynamizmu, w dalszym jej rozwinięciu, jednak autorka cały czas stara się by było ciekawie i intrygujaco. Trudno mi było dostrzec punkt kulminacyjny, ponieważ każde wydarzenie pojawiające się niosło namiastkę napięcia. Fatalne natomiast okazało się zakończenie, w którym to następnie nieoczekiwany zwrot, który tak naprawdę psuje dobre wrażenie. Wydaje się też bez sensu, ale buduje też dobry wstęp do kolejnej części.
Dopatrzyłam się tylko dwóch wątków w książce. Historii biednej dziewczyny, która trafia świat luksusu i nieszczęśliwej miłości. O ile ten pierwszy wątek jest dość ciekawy, bo dużo się dowiadujemy o ojcu Elli, poznajmy też nie do końca idealny świat rodziny Royalów. A, wątek o rodzącym się uczuciu między Ellą, a Reedem wydaje się jeszcze raczkującym pomysłem. Jednak całość fabuły potrafi wciągnąć.
Postacie.
Główna bohaterka jest przedstawiona jako dojrzałe myśląca dziewczyna, której silny charakter został ukształtowany przez ciężkie dzieciństwo. Jednak nie brakuje jej naiwności, zwłaszcza w relacji z Reedem.
Ciekawymi postaciami są bracia Royal. Każdy z nich ma nieco innych charakter, mimo to wszyscy tak samo przeżywają śmierci swojej matki i cenią wartości rodzinne. W książce znalazła się też jedna postać, która według mnie ogóle nie powinna znaleźć się w tej powieści. To postać niedoszłej macochy Royalów. Pod względem  charakteru, to nie wyróżnia ją żadna cecha, nic sobą nie wnosi do książki.

„... wystarczy tylko jedno jego słowo i będziesz niczym. Nic nieznaczącą. Niewidzialną. Albo jeszcze gorzej."(*²)

O ile opinie o „Papierowej Księżniczce" w większości do tej pory nie były pochlebne i budziły we mnie strach, że książka faktycznie, może być beznadziejna, to było to tylko uczucie jednorazowe. Powieść bardzo mi się spodobała, może pomysł na nią, przypomina coś z serii trudnych spraw, non stop występują w niej podteksty erotyczne i wszystko wydaje się pospolite. To jednak książka ma coś w sobie, co intryguje. Erin Watt zabiera nas w świat bogactwa, luksusu i seksu, który na ogół dokładnie odwzorowuje realny świat ludzi bogatych. Momentami książka potrafiła rozśmieszyć mnie do łez, innymi zaś zaskoczyć. Mimo, niezbyt dobrego zakończenia napięcie narastające podczas całej fabuły u mnie nie opadło i miałabym ochotę sięgnąć od razu po kolejną część.

Podsumowując „Papierowa Księżniczka" jak na powieść z gatunku obyczajówki  i romansu jest dobra. Powinna spodobać się tym, którzy lubią niezobowiązującą lekturę i zbyt wiele nie wymagają od książki.

Przypisy.
*cytaty (*¹),(*²)  wybrane z portalu lubimyczytac.pl
**zdjęcie Molik książkowy

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję :







6 komentarzy:

  1. Takie niezobowiązujące książki są mi czasem potrzebne. Może się skuszę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam , ja wzięłam się za drugi tom po angielsku:)

      Usuń
  2. Czytałam niepochlebne opinie...ale Twoja do takich nie należy. Czyli trzeba się przekonać samemu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja słyszałam,że większość złych opini została zbudowana na recenzji,którą zrobiły Bestselerki,więc jeśli tak było to można się domyślić ile są warte takie opinie.

      Usuń
  3. Książka ta budzi sporo kontrowersji, czeka już na mojej półce, mam nadzieję, że mi również się spodoba ;)

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię książki, o których dużo się mówi - i różnie się mówi :) przeczytam, aby się przekonać co o niej myśleć.

    Pozdrawiam i obserwuję,
    toukie z http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/ 💘

    OdpowiedzUsuń

Magiczna moc rytuału

  Tytuł: Rytuały Autor: Dinitris Xyglatas Tłumaczenie: Nika Sztorc Seria: Zrozum Wydawnictwo: Poznańskie Rytuał — określone specyficzne zach...