środa, 15 maja 2019

Czas wrócić do Krainy Czarów. Recenzja książki Alyssa i obłęd



Tytuł: Alyssa i obłęd
Tytuł oryginalny: Unhinged
Autor: A.G. Howard
Tłumaczenie:Janusz Maćczak
Seria: Alyssa z innej krainy, tom 2
Wydawnictwo:Uroboros
Data premiery: 3 kwietnia 2019

Po powrocie z Krainy Czarów Alyssa pragnie wrócić do normalności i zapomnieć o tym, co wydarzyło się, gdy przekroczyła próg Króliczej Nory. Jednak mimo tego, że minął już rok od wydarzeń, dziewczyna dalej ma opory przed wyznaniem swojemu nowemu chłopakowi prawdy o sobie, zwłaszcza że magia Krainy Czarów ciągle o sobie daje znać, a pewnego dnia nieoczekiwanie pojawia się Morpheus. Chłopak przybywa z prośbą o pomoc, bo jak się okazuje, Czerwona Królowa znów zagraża jego Krainie, ale też życiu najbliższych Alyssy.

Akcja i fabuła książki Alyssa i obłęd jest bardzo dynamiczna, autorka nie zwalnia tempa nawet na chwilę. Z każdą przeczytaną stroną akcja przyśpiesza, a fabuła sprawia , że pojawiają się wypieki na policzkach. Mimo szybkiego tempa autorka doskonale dawkuje emocje. Oprócz ciekawie rozwiniętego wątku głównego interesująco przedstawia i splata z wątki dotyczące uczuć bohaterów.
Po raz kolejny zachwycona zostałam stylem i językiem. Czytając książkę, miałam styczność z dobrze stworzonymi dialogami, które dopełniały fascynujące, bogate opisy.
Bohaterowie w tej części niewiele się zmieniają. Lekką zmianę charakteru można rozpoznać u głównej bohaterki oraz Morpheusa. Ciekawość może wzbudzać też postać matki Alyssy, ponieważ ją też poznajemy bliżej oraz autorką w tej części postanowiła niektóre drugoplanowe postacie wysunąć trochę do przodu i dać im pięć minut. Okazało się to moim zdaniem strzałem w dziesiątkę.

„Kwiatuszku uwięziony między światami, królową jesteś ze złymi zamiarami. Ukrywaj prawdę, bądź okrutny i cierpki, a i tak jeszcze mocniej władasz moim sercem.“(*¹)

Alyssa i obłęd była dla mnie mega pozytywną i zaskakującą kontynuacją serii. Zawsze przy drugich tomach obawiam się, że autor niczym mnie już nie zaskoczy i czytanie to będzie droga przez mękę, jednak drugi tom Alyssy to istne cudo! Autorka od samego początku buduje napięcie i zniecierpliwienie, które sprawiło, że nie mogłam oderwać się od książki. A zakończenie jej sprawiło, że z ogromną niecierpliwością będę czekać na trzecią część. Podobało mi się również rozwinięcie niektórych wątków, jak i osobowości niektórych bohaterów.
Czy warto przeczytać drugą część Alyssy?
Oczywiście, że tak.



Przypisy
*cytat (*¹) z książki Alyssa i obłęd


Za książkę dziękuję

niedziela, 12 maja 2019

Sięgnąć po gwiazdy. Zapowiedź serii „Strażnicy gwiazd" autorstwa Colleen Houck.



Seria: Strażnicy gwiazd
Autor :Colleen Houck
Wydawnictwo: We Need Ya

Heja Kochani! :)

Dziś mam dla Was zapowiedź ciekawej serii!
Jest to niesamowita seria autorki „Klątwy Tygrysa”, tylko tym razem autorka zabiera nas w świat egipskich bogów i mumi.

Opis tomu pierwszego Przebudzenii.

Kiedy siedemnastoletnia Lilliana Young wkracza pewnego poranka do swojego ulubionego Metropolitan Museum of Art, ostatnią rzeczą, jakiej się spodziewa, jest znalezienie egipskiego księcia z nadludzkimi mocami, który wrócił do świata żywych po tysiącu lat bycia zmumifikowanym.
Co jednak ma zrobić nastoletni książę Amon, gdy zamiast obudzić się w swoim grobowcu w egipskiej świątyni, znajduje się w muzeum w Nowym Jorku, a jego słoje z organami zniknęły? Lily wbrew swojej woli zostaje pomocniczką księcia i razem wyruszają w niezwykłą podróż. Od teraz to w ich rękach waży się los ludzkości – muszą dotrzeć do Doliny Królów, odnaleźć braci księcia i dokończyć ceremoniał, aby Set, bóg ciemności, nie przybył na nowo do świata śmiertelników, by siać spustoszenie.
Colleen Houck, bestsellerowa autorka „New York Timesa”, znana z serii „Klątwa Tygrysa”, powraca z epicką opowieścią o dwóch nastolatkach, którzy muszą zmierzyć się z mitycznymi siłami i starożytnymi klątwami w przygodzie z akcją bardziej wartką niż prąd Nilu.


Za książki dziękuję

niedziela, 5 maja 2019

Miłość, która narodziła się z natury. PRZEDPREMIEROWA recenzja DRWALA autorstwa K. N. HANER




Tytuł: DRWAL. Miłość, która narodziła się z natury.
Autor: Katarzyna Haner
Wydawnictwo: Editio Red
Data premiery: 15 maja 2019

Jason Parker porzucił życie w zatłoczonym Nowym Jorku i przeniósł się do życia wśród dzikiej przygody. Jego codzienność od tamtej pory wypełniła praca nad rzeźbami i opieka nad parą husky oraz jej potomstwem. Do czasu. Pewnego dnia nieoczekiwanie w miejscu zamieszkałym przez Parkera pojawia się Samantha, młoda, ambitna dziennikarka. Dziewczyna chce przeprowadzić z Jasonem wywiad. Od tej pory życie głównego bohatera zmienia się o 180 stopni.


"Karty przyszłości zawsze są czyste
i tylko od nas zależy, jak zostaną zapisane".

Akcja i fabuła książki Katarzyny Haner porwała mnie od samego początku. Autorka ciekawie rozwija fabułę książki, aż do samego punktu kulminacyjnego. Cała akcja mimo prostej fabuły jest prowadzona bardzo dynamicznie. Styl, jakim posługuje się, autorka jest przyciągający. Proste, ciekawe opisy, ze sporą ilością szczególną bardzo wzbogacają treść książki. Dialogi prowadzone przez postacie również dobrze skonstruowane i nie zanudzają. Natomiast postacie. Postać głównego bohatera jest moim zdaniem stworzona najdokładniej. Widać, jaką przemianę zachodzi Jason Parker, jak i zamienia się w jego stan emocjonalny przy konkretnych wydarzeniach. Trochę drażniła mnie postać Samanthy. Jej emocje nieco zostały przedstawione nijako, swoim zachowaniem często przypomniała mi osobę niestabilną emocjonalnie.

DRWAL to było moje drugie podejście do twórczości Katarzyny Haner. Za pierwszym razem sięgnęłam po Serię Mafijną i przyznam, że jej nie polubiłam. Jednak czytając opis DRWALA, postanowiłam dać autorce drugą szansę, zwłaszcza że od pierwszego mojego spotkania z jej twórczością minął rok i miałam nadzieję, że tym razem będzie lepiej.
I jak wyszło?
Genialnie. Tym razem autorka podbiła moje serce swoją książką. DRWALA pochłonęłam w ciągu kilku godzin, zarywając noc, ale było warto!. Książka zrobiła na mnie mega pozytywne wrażenie, może jedynym minusem jest to, że pojawił się w niej motyw związany z Samanthą, który uznałam za wręcz niepotrzebny, ale na szczęście autorka nie męczyła mnie tym długo w swojej książce i mogłam cieszyć się ciekawą fabułą.
DRWALA mogę wam z czystym sumieniem polecić do przeczytania, jest lekka i przyjemna książka.



Przypsy.
*cytat z książki Drwal. Miłość, która narodziła się z natury.


Za książkę autorce Katarzynie Haner.




Magiczna moc rytuału

  Tytuł: Rytuały Autor: Dinitris Xyglatas Tłumaczenie: Nika Sztorc Seria: Zrozum Wydawnictwo: Poznańskie Rytuał — określone specyficzne zach...