niedziela, 5 maja 2019

Miłość, która narodziła się z natury. PRZEDPREMIEROWA recenzja DRWALA autorstwa K. N. HANER




Tytuł: DRWAL. Miłość, która narodziła się z natury.
Autor: Katarzyna Haner
Wydawnictwo: Editio Red
Data premiery: 15 maja 2019

Jason Parker porzucił życie w zatłoczonym Nowym Jorku i przeniósł się do życia wśród dzikiej przygody. Jego codzienność od tamtej pory wypełniła praca nad rzeźbami i opieka nad parą husky oraz jej potomstwem. Do czasu. Pewnego dnia nieoczekiwanie w miejscu zamieszkałym przez Parkera pojawia się Samantha, młoda, ambitna dziennikarka. Dziewczyna chce przeprowadzić z Jasonem wywiad. Od tej pory życie głównego bohatera zmienia się o 180 stopni.


"Karty przyszłości zawsze są czyste
i tylko od nas zależy, jak zostaną zapisane".

Akcja i fabuła książki Katarzyny Haner porwała mnie od samego początku. Autorka ciekawie rozwija fabułę książki, aż do samego punktu kulminacyjnego. Cała akcja mimo prostej fabuły jest prowadzona bardzo dynamicznie. Styl, jakim posługuje się, autorka jest przyciągający. Proste, ciekawe opisy, ze sporą ilością szczególną bardzo wzbogacają treść książki. Dialogi prowadzone przez postacie również dobrze skonstruowane i nie zanudzają. Natomiast postacie. Postać głównego bohatera jest moim zdaniem stworzona najdokładniej. Widać, jaką przemianę zachodzi Jason Parker, jak i zamienia się w jego stan emocjonalny przy konkretnych wydarzeniach. Trochę drażniła mnie postać Samanthy. Jej emocje nieco zostały przedstawione nijako, swoim zachowaniem często przypomniała mi osobę niestabilną emocjonalnie.

DRWAL to było moje drugie podejście do twórczości Katarzyny Haner. Za pierwszym razem sięgnęłam po Serię Mafijną i przyznam, że jej nie polubiłam. Jednak czytając opis DRWALA, postanowiłam dać autorce drugą szansę, zwłaszcza że od pierwszego mojego spotkania z jej twórczością minął rok i miałam nadzieję, że tym razem będzie lepiej.
I jak wyszło?
Genialnie. Tym razem autorka podbiła moje serce swoją książką. DRWALA pochłonęłam w ciągu kilku godzin, zarywając noc, ale było warto!. Książka zrobiła na mnie mega pozytywne wrażenie, może jedynym minusem jest to, że pojawił się w niej motyw związany z Samanthą, który uznałam za wręcz niepotrzebny, ale na szczęście autorka nie męczyła mnie tym długo w swojej książce i mogłam cieszyć się ciekawą fabułą.
DRWALA mogę wam z czystym sumieniem polecić do przeczytania, jest lekka i przyjemna książka.



Przypsy.
*cytat z książki Drwal. Miłość, która narodziła się z natury.


Za książkę autorce Katarzynie Haner.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Magiczna moc rytuału

  Tytuł: Rytuały Autor: Dinitris Xyglatas Tłumaczenie: Nika Sztorc Seria: Zrozum Wydawnictwo: Poznańskie Rytuał — określone specyficzne zach...