piątek, 19 stycznia 2018

Garstka z Ustki - przedpremierowy „Trup na plaży i inne sekrety rodzinne" autorstwa Anety Jadowskiej




Tytuł: „Trup na plaży i inne sekrety rodzinne”
Autor: Aneta Jadowska
Cykl: Garstka z Ustki
Wydawnictwo: SQN



Kiedy tylko w internecie przeczytałam, że pod koniec stycznia ma pojawić się nowa książka Anety Jadowskiej, od razu wiedziałam, że muszę ją mieć. Moje oczekiwania podsycił dwurozdziałowy zeszycik, jaki dostałam. Niecierpliwie wyczekiwałam kuriera, kiedy w końcu książka do mnie trafiła, zabrałam się za czytanie. Przygody Magdy Garstki wciągnęły mnie na całą noc. Jesteście ciekawi czy było warto, nie przespać nocy?


„Czas nie stoi w miejscu"(*¹)


Magdalena Garstka do tej pory mieszkała w Łodzi, jednak po latach nieobecności wraca do rodzinnej Ustki. Pewnego ranka, podczas pobytu na Usteckiej plaży, zauważa zwłoki mężczyzny w wodzie. O wszystkim informuje swojego wujka Marka, który jest funkcjonariuszem policji. Magda, czy jak mówią o niej wszyscy Mini-Garstka nie śni siedzieć z założonymi rękami i czekać, aż policja rozwiąże sprawę, sama postawia ją rozwiązać. W trakcie jej śledztwa, no i śledztwa policji, które bohaterka uskutecznia swoimi odkryciami, dzieląc się informacjami ze swoim wujkiem, odkrywa, że denat był gościem w pensjonacie babci Garstki.
Jaki związek ma trup z plaży z pensjonatem Wielka Niedźwiedzica? I jaką tajemnice skrywa babcia Magdy?


Powieść dzięki swojej wciągającej akcji i fabule porywa niemal od razu w wir przygód bohaterki. Akcje cały czas rozkręcają wątki fabularne morderstwa i tajemnicy skrywanej przez babcie Garstki. Przewija się też wątek miłosny, lecz jest on bardzo mało rozwinięty. Postacie książki. Jak każde stworzone przez Anetę Jadowską, są bardzo realistyczne. Nie braknie opisów ich emocji, dzięki temu można szybko się z nimi zaprzyjaźnić. Są również bardzo różne od siebie, Oczywiście nie brakuje też odrobiny humoru, zabawne sytuacje i zwroty dodają uroku. 


„-Oby pokój nie był przeklęty i nie znikali wam kolejni goście -rzucił sierżant nie bez złośliwości- bo jeśli odnajdzie pani także ich ciała sprawy nie będą wyglądały dla pani najlepiej.
- Pozostaje mieć nadzieję, że dożyją do końca urlopu, prawda?" (*²)


Czytając poprzednie książki Anety Jadowskiej, po „Trupie na plaży i innych sekretach rodzinnych".spodziewałam się bardzo wiele. Czy to dostałam? Oczywiście, a nawet więcej, niż bym chciała. Książka niby zawiera historię dziewczyny, która za wszelką cenę chce rozwiązać zagadkę śmierci tytułowego trupa, jednak oprócz tego poruszony zostaje w powieści ważny, bardzo często wstydliwy temat, dotyczący kobiet i przemocy domowej. Autorka wykazała się wielką odwagą, wplatając go do swojej książki. Było to dla mnie wielkim zaskoczeniem, bo mimo tego, że temat ten wydaje być tłem w przygodzie Garstki, jednak porusza i przykuwa uwagę.

„Trupa na plaży i inne sekrety rodzinne” polecam jak najbardziej. Nie tylko dlatego, że jest doskonale napisaną książką, ale także, bo porusza ona waży aspekt życia, życia kobiet. Ja pokochałam całym sercem Magdalenę Garstkę, więc myślę, że zdobędzie, też serca innych.


Za książkę dziękuję wydawnictwu SQN i portalowi CzytamPierwszy :)






Przypisy
*cytaty z książki „Trup na plaży i inne sekrety rodzinne " autorstwa Anety Jadowskiej
**(*¹) Rozdział 3, strona 40
***(*²) Koniec rozdziału 5
****autor zdjęcia Molik książkowy

3 komentarze:

  1. Jeszcze nie miałam styczności z tą autorką, a widzę, że po "Trupa..." warto sięgnąć, więc może niedługo...:)

    Pozdrawiam,
    korczireads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam Anetę Jadowską:)
      Osobiście,byłam zaskoczona „Trupem...", bo nie spodziewałam się poruszenia tak drażliwego tematu w jej książce.

      Usuń
  2. To była moja pierwsza książka autorki, po którą sięgnęłam i również byłam bardzo miło zaskoczona ;) Teraz wiem, że musze nadrobić i inne ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Magiczna moc rytuału

  Tytuł: Rytuały Autor: Dinitris Xyglatas Tłumaczenie: Nika Sztorc Seria: Zrozum Wydawnictwo: Poznańskie Rytuał — określone specyficzne zach...