poniedziałek, 6 sierpnia 2018

Stawić czoła przeszłości... Recenzja książki Historia pewnej dziewczyny.




Tytuł: “Historia pewnej dziewczyny”
Tytuł oryginalny: Story of a Girl
Autor: Sara Zarr
Tłumaczenie:  Hanna Pustała - Lewicka
Wydawnictwo: YA!
Data premiery: 18 lipca 2018


Są takie decyzje w życiu, które potrafią za człowiekiem ciągnąć się latami.
Nieważne ile minęłoby od nich lat, każdy będzie pamiętał, co zrobiliśmy i przedstawiał swoją wersję.
To właśnie spotkało Deanny Lambert. Przyłapana przez ojca w wieku trzynastu lat w jednoznacznej sytuacji z przyjacielem swojego brata, dostała łatkę puszczalskiej, a ojciec zaczął traktować ją, jak by nie istniała. O tym, co się stało, przez kolejne lata nie zapomniał nikt, a opowieść o tym stała się już miejską legendą. Wszystko staje na głowie, gdy rozpoczyna pracę w pizzerii, spotyka tam chłopaka, przez którego popełniła błąd w przeszłości.

“Wiecie, to smutne i zarazem, jak dwoje ludzi potrafi zapamiętać tę samą rzecz w zupełnie różny sposób” (*¹)


AKCJA I FABUŁA

Akcja i fabuła tej książki jest bardzo stonowana, mimo braku napięcia przyciąga intrygującym klimatem. Autorka przeplata ze sobą kilka wątków, nie zakłócając jednocześnie swobodnego przepływu akcji, rozbudowuje każdy wątek w ciekawy sposób, który jednocześnie wciąga w całość fabuły.

STYL I JĘZYK

Tu trochę zabrakło mi bardziej szczegółowych opisów, ale bez tego można poczuć się jakby brało się udział w życiu Dee. Dialogi są świetnie skonstruowane, nie za długie, nie za krótkie, wiele też momentami wnoszą do fabuły książki.


“Czasem przychodzi ratunek. Zjawia się bez twojego udziału.” (*²)



POSTACIE

Deanny Lambert

Z początku nie polubiłam tej postaci, bo miałam wrażenie, że jest po prostu przewrażliwiona na punkcie tego, co ją spotkało i wyolbrzymia sama całą sprawę. Jednak im bliżej poznawałam jej historię, tym bardziej zaczęłam zmieniać o niej zdanie.
Pod koniec dostrzegłam, jak bardzo przytłaczało ją piętno łatwej dziewczyny i jak była bardzo wrażliwa. Oraz jaką przemianę przeszła.

Ojciec Dee

Niby to jest postać drugoplanowa, ale jednak jego zachowanie, mocno wpływa na bohaterkę. Od samego początku wydaje się postacią posępną. Jego zachowanie pod względem głównej bohaterki sprawiło, że byłam nieco wzburzona i zastanawiam się “Jak w ogóle rodzic, może tak traktować swoje dziecko”. Na szczęście i ta postać się zmienia.

Pozostałe postacie

Warto zaznaczyć, że wszystkie postacie tej książki są perfekcyjnie stworzone. Każda postać ma swoje cechy indywidualne, które pasują do odgrywanej roli.

“Historia pewnej dziewczyny” to książka, która swoją prostotą potrafi poruszyć i wciągnąć. Myślę, że to nie jest tylko książka o życiu w cieniu popełnionego błędu, ale również o wychodzeniu z tego cienia, który potrafi, chodzić krok w krok za człowiekiem, niszcząc przy tym relacje z najbliższymi. Opowiada o tym, że żeby pozbyć się ciężaru przeszłości, trzeba zaakceptować nasze położenie, błąd, który popełniliśmy, a dopiero potem wybaczać i wszystko naprawiać. Autorka prostą historią ma nie tylko do zaprezentowania ciekawą historię, ale także ciekawą lekcję życia.
“Historia pewnej dziewczyny” to książka, która bardzo mnie poruszyła, bo jest to piękna historia o wybaczaniu i naprawianiu błędów.
Tak, tak dlatego Wam ją bardzo polecam!


Za książkę dziękuję :



Przypisy.
*cytaty z książki “Historia pewnej dziewczyny”
**cytat (*¹) Rozdział 8, strona 146
***cytat (*²) Rozdział 15A.
Zdj. Molik książkowy

2 komentarze:

Magiczna moc rytuału

  Tytuł: Rytuały Autor: Dinitris Xyglatas Tłumaczenie: Nika Sztorc Seria: Zrozum Wydawnictwo: Poznańskie Rytuał — określone specyficzne zach...